Forum Puchonów ;)
puchońskie forum ;>
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Puchonów ;) Strona Główna
->
Wielotematowe rozmowy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Zanim przejdziesz dalej...
----------------
Regulaminy i ogłoszenia
Propozycje
Kłopoty techniczne
Wolne forum
----------------
Herbatki?
Wielotematowe rozmowy
Sieć Fiuu
Pomocny kącik
Kącik Mola
Muzyka
Świat filmu
Wiwat, rywalizacja!
Puchońskie świętowanie
Kartoteka Filcha
Świat Harry'ego Pottera
----------------
Książki i bohaterowie
Filmy
Dalsze części
Przy kominku...
----------------
Ogłoszenia
Fan fiction
Opowiadania
Klub Pojedynków im. Sapiącego Borsuka
Liryka
Prace ręczne ;)
Działy ukryte
----------------
Conieco o działach ukrytych...
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Madlen
Wysłany: Pią 19:09, 23 Gru 2005
Temat postu:
Hm. Wiem, ze testowanie na zwierzętach jest konieczne. Ale toleruję to wtedy i tylko wtedy, keidy jest absolutnie konieczne!
Same wiwisekcje - często są przeprowadzen, bo sie chce dowiedzieć rzeczy, któe wcale nie bedą ratować tysiecy ludzi. To ochydne. Odrażające.
Kocham zwierzęta. Bardzo. Jak koelżanka kupiła ciastak, to aż sie z emnie koledzy śmiali - bo cała moją porcję oddałam psom bezdomnym. To dla mnie przerażające.
Jak można torturować zwierzęta? Przeiceż one też czują. Boją się. Czują ból... to przerażające.
UWażam to za okrucieńśtwo!
nightqueen
Wysłany: Wto 14:50, 15 Lis 2005
Temat postu:
Jestem całkowicie przeciw wiwisekcji. To brutalne co robią z tymi biednymi stworzeniami. Kiedyś czytałam artykuł w jakimś pisemku... Byłam przerażona. Przecież to niewyobrażalne co oni robią z tymi zwierzakami! Jak tak można?! Przecież to nieludzkie! Gdzie tacy ludzie mają uczucia...? Nie pomyślą, że takie zwierze czuje tak samo jak on. Zależy im tylko na kasie - po co robić badania dermatologiczne? Przecież są zwierzaki. Wyłapmy, sprawdźmy, zamęczmy. Nie rozumiem takiego braku wyobraźni i współczucia. Najchętniej popowieszałabym takich ludzi! Najgorsze jest robienie badań na zwierzętach dla sprawdzenia kosmetyku... Po co ***** ci robić badanie na zwierzęciu?! Zrób je może na sobie samym?!
NIE! NIE! NIE!
night
Jupka
Wysłany: Pią 18:43, 21 Paź 2005
Temat postu:
Jasne, trzeba testować, wiadomo, ale nie tak. Nie wstrzykiwać nic, nie niszczyć nic, nie zabijać! Można to robić inaczej...
Jak już Nef wspomniała, trzeba robić te badania. Bez tego wielu leków by nie było.
Zwierzątka też są żywymi, czującymi istotkami. Je też boli, one też się boją, też kochają i... wszystko. To, co napisałaś, Uń (czemu tak dokładnie?! .__.), jest straszne. Wiedziałam, że testuje się leki na zwierzętach, ale nie, że TAK! Boże, widzisz, a nie grzmisz...
Jestem przeciwna brutalnemu traktowaniu i testowaniu leków na zwierzętach. Ale testowanie normalne, nie takie, jakie opisała Uniowata, jest, niestety, konieczne.
Ale trudno by było mi wyobrazić sobie, że moją Sweety'uśkę męczą, obdzierają ze skóry, wszczepiają jakieś gówna...
*tuli Sweety*
Nefhenien
Wysłany: Pią 16:27, 21 Paź 2005
Temat postu:
Na początku drobna uwaga - jak dla mnie to mogłaś sobie podarować tak szczegółowe opisy... <wzdryga się>
Jako, że uwielbiam wszelkie zwierzątka jestem przeciwna jakiemukolwiek robieniu krzywdy zwierzętom, które nawet nie mogą się bronić. Jest to dla mnie zbrodnia nie do pomyślenia - wykorzystywać swoją przewagę nad bezbronną ofiarą. I to wykorzystywać w tak odrażający sposób jaki przedstawiła Vien. Zwierzęta też stworzył Bóg, też mają prawo do życia. Z racji tego, że jakoby nie myślą, nie stają się automatycznie niewolnikami ludzi! Nie są tu po to by nam żyło się lepiej, wygodniej. Dzielimy z nimi Ziemię na równych prawach! Nie stworzono ich przecież tylko dlatego by ludzie mieli na co popatrzeć i na czym robić badania.
Ale jest dla mnie jeszcze jedna, bardzo ważna sprawa. Testowanie leków na zwierzętach. Jak dla mnie jest to konieczne. Nie jest to dla mnie sposób przyjemny, ale potrzebny. Leki na raka, cukrzycę czy inne śmiertelne choroby. Na kimś trzeba zrobić te badania. Jak dla mnie lepiej poświęcić
kilka
chomików <mówię o chomikach z względów znanych> i tym samym uratować życie milionom ludzi.
Ważne by testowanie nie było brutalne. By odbywało się w warunkach absolutnie koniecznych. Bez zbędnego bólu.
Gdyby przyszła taka porzeba, bym miała oddać mojego chomika na badania, a wiedziałabym, że badania te mogą pomóc bliskiej mi osobie <chorej na nieuleczalną chorobę> - zrobiłabym to.
I takie oto jest moje stanowisko.
*tuli Quieta*
Univien
Wysłany: Czw 20:44, 20 Paź 2005
Temat postu: Wiwisekcja
A o to mój ulubiony temat, który zakładam gdzie popadnie. Moje kochane zwierzaki <tuli kota>
Wiwisekcja - operacja przeprowadzana na żywym ciele... na ciele zwierzęcia.
Nikt nie troszczy się o zdrowie zwierzaka, o to czy go boli, czy przeżyje...
Kilkadziesiąt milionów zwierząt rocznie jest poddawanym takim operacjom. Są to koty, szczury, psy, myszy, króliki, ptaki, płazy, ryby, małpy, świnki morskie...
Na zwierzętach testuje się prawie wszystko: leki, środki chemiczne, kosmetyki... W labolatoriach "naukowych" trwa prawdziwa masakra - zwierzęta rani się okrutnie, zdziera się im skórę do żywego mięsa i wciera się sybstancje toksyczne, wprowadza je do żołądka, do płuc, wstrzykuje do mięśni, żył... Zwierzęta są poddawane działaniom promieniowania i palone żywcem, rozrywane, ogłuszane, uszkadza się ich mózgi, zaszczepia śmiertelne choroby i rakotwórcze guzy - małpom niszczy się mózgi, aby studiować chorobę Parkinsona, stawy i przeguby królików są chemicznie rozpalane, aby zbadać reumatyzm; koty są zarażane wirusami, króliki, psy i owce są niszczone toksynami studiując choroby oddechowe.
To brzmi strasznie, wiem, ale wielu uważa że ich działania są słuszne i jak najbardziej humanitarne. Chociaż istnieje wiele stowarzyszeń walczących z takimi metodami doswiadczeń na zwierzętach to i tak co sekundę w amerykańskich labolatoriach ginie jeden zwierzak.
Co o tym sadzicie?
Czy można - dla zdrowia i wygody ludzi - odbierać życie milionom niewinnych stworzeń?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin