Forum Puchonów ;)

Univien · Wysłany: Śro 22:22, 15 Mar 2006 Temat postu: Polski hip-hop

Mhmm temat dość kontrowersyjny jak dla mnie, bo gdyby zleciało się z kilku chociaż dzisiejszych przedstawicieli płci męskiej naszej młodzież, obrzucili by mnie mięche, chciali by bić za to, ze hip hopu nie lubię, nie lubiłam i lubić chyba nie będę.

Owszem są prawdziwi "raperzy", że tak to ujmę. Jest OSTR, jest legendarna Paktofonika, którą mimo wszystko słuchałam. Ale reszta? Wszystkie "Suczki" i inne tego typu rzeczy nie przemawiają do mnie specjalnie.

A do was?

Alhandra · Wysłany: Śro 22:24, 15 Mar 2006 Temat postu:

E. Nie lubię. Dla mnie w muzyce liczy się tekst i... muzyka. ^^ W hip hopie tekst leci tak szybko, że ja nie nadążam, po prostu często nie wyłapuję, o czym mowa. A muzyka? Oni w zasadzie nie śpiewają, tylko recytują, mówią. Mi to nie pasuje. (:
I nie lubię tak samo polskiego hip hopu, jak każdego innego.

Random · Wysłany: Nie 14:02, 26 Mar 2006 Temat postu:

[post skasowany]

Alhandra · Wysłany: Nie 15:33, 26 Mar 2006 Temat postu:

Serpensja Tenebris · Wysłany: Wto 15:03, 28 Mar 2006 Temat postu:

Od czasu do czasu zdarzy mi się posłuchać, jakiś rok wcześniej słuchałam non stop, zanim się przeniosłam na coś... bardziej mi odpowiadającego, obecnie.

Do hiphopu, samego w sobie, nic nie mam. Czasami nawet znajedzie się piosenka, którą będę bardzo lubiła.

Początku hh w Polsce, wg. mnie były o wiele lepsze niż obecnie, nawet 2-3 lata temu było lepiej.
O czym teraz są głównie piosenki?

- o k** jaka pi** mnie zostawiła
- tekst jest tylko tekstem i nic nie znaczy
- razem z kumplami/ziomami/itp. w mieście czy w klubie zarywamy laski

tego nie lubię.

Bywa, że niektórzy raperzy we wszystkich swoich pisenkach mają prawie takie same słowa, muzykę.

Małgonia

Nie znoszę. Szczególnie polskiego hip hopu. Nigdy mnie to nie pociągało- wręcz przeciwnie, ciarki mnie przechodzą jak TO słyszę. Nikt z mojego bliższego otoczenia tego nie lubi, na szczęscie. Wolę bardziej mroczne klimaty, z głębią a polski hip hop to takie "ciepłe kluchy"

Jupka

Oo, kiedyś słuchałam tylko hip - hopu. Ale nie shitu, typu jakieś "dla mnei masz staaajlaaaa!", tylko hip - hopu z jakimś przekazem, osoby z danej grupy nie promowali siebie teledyskami z gołymi dziewczynami.
Do dziś czasem mam ochotę włączyć sobie coś z hip - hopu i... słucham (;. Mam płytę WWO [najulubiensi *,*], gdzieśtam walają się kasety Paktofoniki, Molesty [za tym nie pzepadam], Pijanych Powietrzem... I to dla mnie jest prawdziwy hip - hop, absolutnie NIE komercyjny.

Serpensja Tenebris

Kejtova

Ogólnie jako rodzaju muzyki hip-hopu nie lubię. nie wiem dlaczego, ale mnie to odrzuca. Większość "polskich ziomków', to jacyś niedorobieni ludzie, którzy tylko by bluzgali na policję. Nie twierdze oczywiście, że wszyscy tacy są. Zdarzają sie prawdziwi, wierzę w to. Nie słucham, nie znam się więc dokladnie. Ale w hip-hopie liczy sie tekst. Byle nie był o jakich durnotach, proszę...
Jednak czarni hip-hopowcy mają w sobie to coś. Wink

Pozdrawiam
Brunia

Luna

Nie lubię hip-hopu. Nie lubię muzyki hip-hopowej. A teksty to ja też rzadko rozumiem.
Zresztą to nie dotyczy tylko polskiego hip-hopu. Z zagranicznym jest podobnie.
Jest tylko jedna piosenka hip-hopowa, którą nawet lubie. Mianowicie "Rapowe ziarno".

Amanda

Ostatnio w ucho wpadła mi Verba i nie chce mnie opuścić szczególnie ich piosenka „Młode Wilki”, które towarzyszy mi przy pisaniu tego posta. Do samego polskiego hip hopu nie mam nic i chętnie posłucham oby tekst nie był zlepkiem samych wulgaryzmów. Lubię niektóre piosenki Meza. Jak mówiły poprzedniczki hh to słowa i umiejętność ich sprzedaży, chociaż jak u kolegi pierwszy raz usłyszałam „Pezele kochana” to się zastanawiałam co mi w ogóle puścili ale z czasem doszłam do wniosku, że nawet to przełknę. Lubię jeszcze „Jeden taki dzień” Sweet Noise’a i Peji. Jak mówię mam swoich faworytów jakich mogę słuchać zawsze a są i takie utwory przy których wychodzę z pomieszczenia i wracam dopiero kiedy się kończą. W końcu we wszystkich dziedzinach sztuki jest to dobre i to złe.